Photography by Eric

31 sty 2016

Sia, Zayn i ANTI

Czas na muzyczne podsumowanie stycznia :D

BOWIE!

Jego śmierć wstrząsnęła wszystkimi. Gdy się o tym dowiedziałem to aż zaniemówiłem i ogarnął mnie wielki smutek bo to po prostu legenda. Wiem że już nie będzie nigdy tak wielkiego artysty, który miał niesamowicie wielki wpływ na muzykę oraz modę. Nikt nie jest w stanie go zastąpić.
Niesamowite jest przesłanie jego ostatniego teledysku do Lazarus gdzie symbolicznie żegna się z fanami, to tak jakby przewidział swój los. Do końca był sobą i mam nadzieję że pamięć o nim nigdy nie zniknie bo zasłużył na wszelkie hołdy.Pokochałem go najbardziej za album Tonight oraz ikoniczny The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars. Byłem i jestem jego fanem od jakiś 5 lub 6 lat i bardzo żałuję że już nie stworzy nic nowego. Polecam wszystkim jego muzykę bo nagrał wiele wspaniałych i zróżnicowanych albumów i każdy powinien znaleźć coś dla siebie w jego twórczości.


Genialna SIA

Nie spodziewałem się że ten album okaże się lepszy od głośno zapowiadanego albumu Rir, a jednak tak się stało. Nowy album Sii to mieszanka odrzuconych przez innych hitów, czyli po prostu to zbiór piosenek Sii napisanych dla innych. Brzmi średnio ale jest inaczej. Album to prawdziwa mieszanka muzyki,, bo każdy utwór to inna bajka i słucha się tego niesamowicie. Już okładka nawiązuje do tego że to zbiór różnych utworów bo twarz widoczna na niej jest złożona z kilku zdjęć. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tekstów Sii. Wiem że pisanie piosenki nie jest łatwe ale jej to przychodzi bez najmniejszego problemu i każdy z jej tekstów nadaje się na hit. Dla mnie jest niesamowitą artystką i ciesze się że nie tylko pisze dla innych ale również nagrywa. Poprzedni album uważam za słaby w porównaniu do jej wcześniejszych wydawnictw ale This id Acting jest dla mnie jednym z najlepszych albumów ostatnich lat. Sia o tym albumie powiedziała Nazwałam mój album "This Is Acting", bo to rodzaj roli, w którą musiałam wejść w piosenkach, których nie pisałam bezpośrednio dla siebie. I to już tłumaczy całą koncepcje albumu. Na nowym albumie możemy znaleźć piosenki które pierwotnie był pisane m.in. dla Demi Lovato, Kylie, Jessie J, Beyonce, Rihanny czy nawet Adele. Sia jest u mnie jedną z ulubionych artystek i zawsze czekam na jej nowe wydawnictwa. Polecam wszystkim ten album. 


Solowy Zayn 
Muszę przyznać że zaskoczył mnie tym bo spodziewałem się czegoś poprawnego jak utwory 1D, a tak nie jest. Jednak mam mieszane uczucia co do piosenki oraz teledysku. Jest to na pewno coś całkowicie nowego niż 1D i dobrze ale nie przekonuje mnie to i ten utwór jest dla mnie dość obojętny. Pillowtalk to piosenka po prostu o seksie i tyle. Nie jest to nic nowego i odkrywczego ale nie jest też źle. Piosenka zapowiada album Mind of Mine który ukaże się 25 marca. Na pewno posłucham jego wydawnictwa bo zaciekawił mnie. Jak na razie jego twórczość jest mi obojętna.
 
ANTI
Głośno zapowiadany i długo wyczekiwany ósmy album Rir okazał się nijaki. Jestem bardzo zawiedziony bo czekałem na coś całkowicie nowego i odkrywczego, a dostałem coś nijakiego i skopiowanego po trochu od innych. Na Anti nie ma nic nowego i nic co by przykuło uwagę i przewiduję że za miesiąc będzie się o nim mówiło tak jak o ARTPOP'ie Gagi. Zaskoczył mnie brak ubiegłorocznych hitów, czyli FourFiveSeconds oraz Bitch Better Have My Money bo były dla mnie inne i liczyłem że cały nowy album pójdzie w tym kierunku. Niestety jest inaczej. Albumu słucha się nie aż tak źle ale nie ma się ochoty by przesłuchać go całego ponownie. Już gdy usłyszałem pierwszy oficjalny singiel czyli Work , doznałem szoku bo ta piosenka jest strasznie nijaka, nudna i mdła. Jeśli Rir pójdzie dalej w tym kierunku to za parę lat przestanie być na szczycie i nikt nie będzie o niej mówił. Muszę jednak przyznać że w dorobku Rir to chyba jej najbardziej ambitna płyta, choć chyba wolę jej poprzedni krążek. Pochwalić mogę jedynie utwór Consideration oraz Goodnight Gotham oraz Needed Me bo te utwory faktycznie ciągnął cały album, zwłaszcza GG które jest na prawdę dobre. Słuchając pierwszy raz album, miałem ochotę wyłączyć go przy piosence Kiss is Better, a przy Woo nie mogłem już go słuchać bo mnie strasznie nudził.
 Album nie zapada w pamięć i nie ciekawi, choć mam cichą nadzieję że kiedyś zmienię o nim zdanie.

Kolejny przegląd muzyczny za miesiąc. W lutym swoje albumy wydadzą m.in. Foxes, Elton John, Zamilska oraz Maria Peszek.

*źródła: k-mag.pl, baeblemusic.com, youtube.pl, wikipedia.org,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz